Dagmara Leszkowicz-Zaluska opisuje losy zwykłych ludzi, a ich problemy i trudności, z którymi przyjdzie się im zmierzyć, są niezwykle bliskie współczesnemu czytelnikowi. Autorka pokazuje, że szczęścia i miłości nie zawsze trzeba szukać daleko. Czasem jest w tej samej kamienicy.
W powieści nie brakuje trudnych tematów - bohaterowie zetkną się z antysemityzmem i nazizmem. Nie wszyscy potrafią znaleźć się w nowej rzeczywistości, w której dozwolona jest aborcja, zniesiono penalizację homoseksualizmu, a dziewczęta ośmielają się studiować. A mimo to Dziewczyna z kamienicy jest pełna ciepła i miłości. Drobne, codzienne radości i wielkie, narodowe sprawy, tego właśnie czytelnik może oczekiwać.
Pierwszy tom porywającej sagi historycznej porównywanej do Stulecia winnych.
Powieść o zwykłych ludziach, którzy w przededniu Powstania Wielkopolskiego, żyli, cierpieli, kochali i budowali podwaliny rodzącej się Drugiej Rzeczpospolitej.
Luty 1916 roku. Dwudziestoletnia Irena Kałuża wyjeżdża na zawsze z rodzinnego Pleschen do Westfalii, za chlebem. Zostawia córkę, trzyletnią Helenę, która jest owocem zakazanego związku z pruskim oficerem. Dziewczynkę wychowuje babcia oraz cała kamienica, którą zamieszkują osoby stanowiące przekrój ówczesnego społeczeństwa wielkopolskiego - bogaci właściciele kamienicy, zubożała ziemianka, rodzina żydowska, aspirujący aplikant radcowski i szewc z rodziną. Na świecie toczy się krwawa wojna, a w kamienicy na Gnieźnieńskiej 10 normalne życie, w której walka o byt, sprzeciw wobec germanizacji, dramaty rozstań i choroby przeplatają się z małym codziennym szczęściem, miłością, przyjaźniami i ludzką życzliwością.